Pieczony dziki łosoś z krewetkami grenlandzkimi na orzeźwiającej sałatce


U mnie w domu karp nie jest tradycyjną rybą na wigilijnym stole, powiem tak, że może być, ale nie musi jednym z 12 dań. Rybami, które częściej wybieram jest sandacz, szczupak lub dziki łosoś, które po prostu bardziej lubimy. Pieczony łosoś w towarzystwie krewetek grenlandzkich podany na sałatce z awokado, świeżego ogórka i kopru włoskiego elegancko będzie prezentować na świątecznym stole oraz zadowoli najbardziej wybredne podniebienia.

Składniki:

6 kawałków dzikiego łososia, każdy po 150g
12 obranych surowych krewetek, u mnie grenlandzkie
sól morska
pieprz kolorowy

200 g masła
pęczek koperku
1-2 cm kawałek imbiru
ząbek czosnku
starta skórka z połowy cytryny
sól morska
pieprz kolorowy

sałatka:
awokado
ogórek szklarniowy
cebula czerwona
fenkuł
sól morska
pieprz kolorowy
olej rzepakowy
sok z cytryny
miód

Wykonanie:

Kawałki łososia nacinamy wzdłuż, tak aby otrzymać kształt podobny do łódeczek. Oprószamy solą i pieprzem.
Masło miksujemy w malakserze z natką pietruszki, startym imbirem, czosnkiem oraz skórką cytrynową. Masło lekko solimy i pieprzymy. Jeszcze chwilę miksujemy.
 
Do nacięć wkładamy po łyżce masła. Pieczemy 10 minut w 200°C. Na każdym kawałku ryby kładziemy po 2 krewetki i po wiórku masła. Pieczemy jeszcze 5-7 minut. 

W czasie, gdy łosoś się piecze należy przygotować sałatkę.
Awokado kroimy w półplasterki. Skrapiamy sokiem z cytryny. Ogórka, cebulę i fenkuł cienko szatkujemy na mandolinie. Sałatkę skrapiamy olejem. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i miodem.

Na talerze wykładamy porcję sałatki. Na sałatce układamy porcję łososia. Posypujemy natką pietruszki i ziarnami czerwonego pieprzu. Obok układamy 1-2 plasterki cytryny. Smacznego.


Komentarze

Popularne posty