Kalafiorowy niby kurczak

Pieczone w panierce, a następnie oblane pikantnym sosem różyczki kalafiora konsystencją i smakiem przypominają smażonego kurczaka. Świetna propozycja dla wegetarian, ale mięsożercom też zasmakują.

Składniki:

kalafior
litr maślanki
sól ziołowa
pieprz kolorowy
koperek

mąka krupczatka

panierka:
bułka tarta
drobna kaszka orkiszowa
parmezan lub grana padano

sos ekstremalnie pikantny:
4 łyżki płynnego miodu
4 łyżki keczupu łagodnego
2 łyżki sosu Xtreme
2 łyżki sosu sojowego
kilka kropli sosu Worcestershire
łyżka brandy

sos: 
4 łyżki majonezu
łyżka łagodnego keczupu
łyżka bardzo ostrego sosu,  użyłam Sos Xtreme
łyżka brandy

opcjonalnie wersja łagodna:
100 g masła

jogurt naturalny do podania, użyłam jogurtu nadbużańskiego

Wykonanie:

Kalafior dzielimy na różyczki. Przekładamy do miski, zalewamy wodą z octem. Moczymy przez 10-15 minut. Kalafior odcedzamy.
Różyczki panierujemy w mące krupczatce, maślance wymieszanej z przyprawami i koperkiem, następnie w bułce tartej wymieszanej z kaszką orkiszową i serem.

Różyczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w 180°C przez 35-40 minut.
 
W czasie, gdy kalafior się piecze, przygotowujemy sosy. Składniki na sosy umieszczamy w słoiczkach i potrząsamy do ich wymieszania.

Upieczonego kalafiora dzielimy na 2 lub 3 porcje w zależności ile chcemy zrobić wariantów smakowych.

Wariant z masłem:
Na głębokiej patelni roztapiamy masło, wrzucamy różyczki i poruszamy patelnią, żeby masło dokładnie pokryło różyczki, chwilę smażymy, aż różyczki się zrumienią.

Wariant z sosami:
Różyczki przekładamy na patelnię polewamy sosem, poruszamy patelnią, aż sos dokładnie pokryje różyczki. Chwilę podgrzewamy.

Dla zrównoważenia pikantnego smaku kawałki kalafiora podałam z kremowym jogurtem nadbużańskim.

Porada: 
Kalafior możecie obtoczyć w ulubionym mniej lub bardziej pikantnym sosie.

Komentarze

Popularne posty