Karczochy z sosem holenderskim

Bardzo lubię karczochy dlatego w sezonie często po nie sięgam. Dzisiaj prosta, ale jednocześnie bardzo smaczna propozycja. Karczochy z sosem holenderskim to pomysł na lunch, kolację lub jako przegryzka podczas oglądania filmu.

Składniki:

2 duże karczochy
sok i skórka z cytryny
2 ząbki czosnku
sól ziołowa

sos holenderski:
4 żółtka, w temperaturze pokojowej
2 łyżki soku z cytryny
100 g masła
sól ziołowa
pieprz pieprz kolorowy

koperek do posypania

Wykonanie:

Z karczochów odcinamy górną część na 1/3 wysokości. Odcinamy łodygę. Za pomocą nożyczek odcinamy wierzchołki listków.

Karczochy skrapiamy sokiem z cytryny i posypujemy otartą skórką. Między listki wkładamy plasterki czosnku. Posypujemy solą ziołową. Gotujemy na parze od 25 do 45 minut w zależności od wielkości karczochów. Jeśli listki łatwo wychodzą oznacza to, że karczochy są ugotowane.

Sos holenderski:
Do kielicha blendera wlewamy sok z cytryny, dodajemy żółtka, sól i pieprz. Chwilę miksujemy.

Odkrywamy korek. Ciągle miksując na wolnych obrotach, cienkim strumieniem wlewamy gorące masło. Mieszamy do połączenia składników i otrzymania kremowego, aksamitnego sosu, około minuty.
 
Karczochy wykładamy na talerz. Do miseczki przelewamy sos holenderski. Karczochy zjadamy liść po liściu maczając je w sosie. Jemy tylko końcówkę liścia od strony serca karczocha. Po oberwaniu wszystkich liści odsłonimy dno, czyli serce karczocha. Jest ono najbardziej delikatną i najlepszą jego częścią. 

UWAGA: Niejadalna jest wewnętrzna część karczocha: puszek porastający dno kwiatowe, który u starszych karczochów jest bardziej włochaty (wyjątkiem są małe odmiany bez wykształconego puszku, które można jeść w całości).

 

Komentarze

Popularne posty