Fasolka po bretońsku z pieca
Obiad, który tak na prawdę robi się sam. Do wykonania tej niezwykle aromatycznej fasolki niezbędny jest żeliwny garnek, który doskonale rozprowadza i utrzymuje ciepło.
Składniki:
400 g drobnej białej fasolki
2 marchewki
2 korzeni pietruszki
seler korzeniowy
cebula
por
1 kg wędzonej kiełbasy, użyłam domowej z dziczyzny
200-300 g wędzonego boczku
500 g krojonych pomidorów
2 łyżki pasty ze słodkiej papryki lub czerwona papryka opalona nad palnikiem i obrana ze skóry
3 liście laurowe
3 ziarna ziela angielskiego
łyżeczka kminku
1-2 centymetrowy kawałek świeżego imbiru
papryczka chili
sól
pieprz
2 -3 łyżeczki pieprzu ziołowego
łyżeczka ziaren kolendry
majeranek,
lubczyk
Wykonanie:
Fasolę namaczamy 12 godzin w wodzie.
Do żeliwnego garnka wkładamy boczek, kiełbasę, pokrojone warzywa, odcedzoną fasolkę, liście laurowe, ziela angielskie, kminek, posiekany imbir, chili, pieprz ziołowy i kolendrę. Zalewamy wodą tak by przykryła całość. Wstawiamy do piecyka nastawiamy na temperaturę 180 stopni C i pieczemy pod przykryciem 2 godziny. Po 2 godzinach dodajemy pomidory i ewentualnie wodę jeśli jest taka potrzeba i wstawiamy na jeszcze godzinę do piecyka. Po godzinie wyjmujemy z piecyka i doprawiamy całość do smaku solą, pieprzem, majerankiem oraz lubczykiem. Podajemy posypane świeżą zieleniną.
Komentarze
Prześlij komentarz